🐒 Rower Z Przyczepką Z Przodu

Kup teraz: Rower z przyczepką ZIGO LEADER X2 jogger za 3090,00 zł i odbierz w mieście Kościerzyna. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów. Stopień trudności: 2.0. Dystans: 97,24 km. Czas trwania wyprawy: 10 godz. i 19 min. Przewyższenia: 60 m. Suma podjazdów: 618 m. Suma zjazdów: 630 m. Trasę dla rowerzystów z Bytowa poleca GR3miasto. Zaborski Park Krajobrazowy i jego najbliższe okolice, to wspaniały rejon pod kątem wszelakiej turystyki: pieszej, rowerowej, czy kajakowej. Podstawowe pytanie to gdzie w trasie będzie ładowany ten elektryczny rower do którego dedykowana jest przyczepka. Tu pozdrawiam osobnika który ostatnio kopaniem w silnik chciał naprawić rower elektryczny. Co ciekawe nie udała mu się naprawa. Jeśli wypad z przyczepką to zwykły rower i zwykła przyczepka plus namiot. Tego typu rowery mają zawieszenie z przodu i z tyłu Dzięki temu są wygodniejsze i łatwiej zachować nad nimi kontrolę w trudnym terenie. Zawieszenie z tyłu dba o kontakt koła tylnego z podłożem, co poprawia prowadzenie. Jednak damper, czyli amortyzator tylny, a także dodatkowe elementy osprzętu czynią taki rower cięższym. Rower 28" (polecamy dla osób powyżej 165 cm wzrostu) - 44zł/dzień Rower 26" (polecamy dla osób do 165 cm wzrostu) - 44 zł/dzień Rower 24" (polecamy dla młodzieży 8-10 lat) - 26 zł/dzień Rower 20" (polecamy dla dzieci 4-7 lat) - 26 zł/dzień E-Bike 28" - rower elektryczny - 100 zł/dzień Zestaw z przyczepką - 70 zł/dzień 3700 zł: 3 700 zł: Sprzedam nowa riksze przywiezioną z Niemiec.Stan bdb co widać na zdjęciach . Więcej informacji pod nr tel : 604 47 702 Riksza , rower z 609, 00 zł. 129,87 zł x 5 rat. z. sprawdź. 622,99 zł z dostawą. Produkt: Przyczepka rowerowa dla dzieci Artnico 128539. dostawa w środę. 3 osoby kupiły. dodaj do koszyka. Rower damski z koszykiem - Rowery > Miejskie. Rower damski z koszykiem - Rowery > Elektryczne. Rower damski z koszykiem. Damskie Rower z Koszykiem na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! 114 views, 8 likes, 3 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Natalia: Sezon rowerowo-przyczepkowy rozpoczęty! Mam nadzieję, że zima już nie wróci i będzie można częściej na DQFbGFY. Na co zwrócić uwagę. Planując rodzinne wycieczki, powinniśmy zastanowić się w jak sposób przewozić dziecko na rowerze zapewniając mu komfort przy jednoczesnym zachowaniu maksymalnego poziomu bezpieczeństwa. Dobór środka transportu powinien być adekwatny do wagi i wieku dziecka, zdolności do samodzielnego siedzenia, roweru którym będziemy się poruszać oraz naszej kondycji. Wybierając spośród dostępnych na rynku opcji powinniśmy również wziąć pod uwagę po jakich drogach mamy zamiar się poruszać , ponieważ niezależnie od tego czy zdecydujemy się na fotelik czy przyczepkę, przewożąc dziecko zobligowani jesteśmy do przestrzegania przepisów kodeksu ruchu drogowego które stanowią, że rowerzysta może jechać po chodniku wyłącznie kiedy ma pod opieką osobę kierującą rowerem w wieku do 10 lat. W myśl tego przepisu dziecko przewożone w foteliku lub przyczepce jest pasażerem, a nie osobą kierującą co zmusza nas do jazdy po ścieżkach rowerowych, a w przypadku kiedy nie jest dostępna tego typu infrastruktura – po jezdni. Jak wybrać mądrze? Fotelik rowerowy. Najpowszechniejszymi sposobami przewożenia dziecka jednośladem to foteliki rowerowe oraz przyczepki (riksze), a wybierając spośród dostępnych opcji sugeruję wybór towaru topowych producentów sprzętu (np. Hamax, Okbaby, Thule, Qeridoo). Z doświadczenia wiem, że są to atestowane produkty których jakość wykonania znacznie odbiega od konkurencji, a dostępna gama dodatkowego asortymentu, części zamiennych i gotowych rozwiązań znacznie ułatwi korzystanie z produktu, przy zapewnieniu maksymalnego poziomu bezpieczeństwa. Uważam, że w tym wypadku nie należy szukać oszczędności – lepiej zainwestować w zakup lepszego jakościowo fotelika lub rikszy np. kosztem zakupu roweru – tym bardziej, że później jest możliwość odsprzedania sprzętu na rynku wtórnym i odzyskania części pieniędzy. Foteliki rowerowe są najpopularniejszym sposobem przewożenia dziecka na rowerze, co ma związek z uniwersalnością tego typu rozwiązania oraz niezbyt wygórowaną ceną. Doskonale nadają się do codziennego przemieszczania po mieście jak również na krótkie rodzinne wycieczki nie wymagające od nas zabierania zbyt dużej ilości ekwipunku. Na rynku dostępne są modele z możliwością regulacji konta nachylenia siedziska jak również z zabezpieczeniami antykradzieżowymi, co jest szczególnie przydatne podczas codziennego użytkowania. Ze względu na sposób montażu fotelików na rowerze, na rynku dostępne są dwa rozwiązania: foteliki montowane z przodu roweru oraz te montowane za siodełkiem. Zanim zdecydujemy się na zakup, przede wszystkim upewnijmy się, że nasz maluch jest wystarczająco duży aby móc być przewożony w pozycji siedzącej, ponieważ zbyt małe dzieci, które jeszcze samodzielnie nie potrafią usiąść lub pozycja nie jest dostatecznie stabilna, nie powinny być przewożone rowerem ze względu na przeciążenia jakie powstają w trakcie jazdy. Drugą sprawą na jaką powinniśmy zwrócić uwagę to konieczność wyposażenia dziecka w kask – w mojej ocenie powinien to być obowiązkowy element wyposażenia każdego cyklisty (niezależnie od wieku). Fotelik montowany z przodu. Przedni fotelik zazwyczaj montowany jest do rury poziomej lub kierownicy roweru i przeznaczony jest dla mniejszych dzieci. Przed podjęciem decyzji o zakupie fotelika montowanego z przodu jednośladu, należy sprawdzić czy system prowadzenia linek jak również rozmiar i typ ramy pozwolą w bezpieczny i stabilny sposób zainstalować siedzisko. Sprawdźmy czy po zamontowaniu nie będziemy zawadzali kolanami o fotelik jak również czy maluch nie będzie zasłaniał nam widoczności. Należy wziąć pod uwagę, czy nasze opony oraz obręcze są przystosowane do maksymalnego obciążenia z jakim planujemy jeździć – informacje na ten temat możemy znaleźć w kartach katalogowych producentów. Niewątpliwym atutem przewożenia malucha w przednim foteliku jest stały kontakt rodzica z dzieckiem na którego uwagi może na bieżąco reagować, jak również fakt że w razie upadku jest duże prawdopodobieństwo, że osoba kierująca rowerem będzie w stanie zasłonić małego pasażera swoim ciałem. Należy wspomnieć, że miejsce montażu siedziska nie wpływa negatywnie na stabilność roweru, tak jak może to mieć miejsce w przypadku fotelików montowanych z tyłu bicykla. Siedząc w foteliku dziecko ma doskonałe pole widzenia, jednak miejsce montażu krzesełka ma również swoje wady i w przypadku gdy fotelik nie jest wyposażony w szybkę ochronną, nasza pociecha wystawiona będzie na podmuchy wiatru czołowego, kurzu unoszącego się z drogi, jak również zwiększone jest ryzyko kontaktu z owadami. Fotelik montowany z tyłu. Ten rodzaj siedziska zazwyczaj montowany jest do rury podsiodłowej roweru bądź też bezpośrednio do bagażnika, o ile nasz jednoślad jest w niego wyposażony. Przed podjęciem decyzji o zakupie powinniśmy sprawdzić czy nasza rama, bagażnik oraz miejsca poprowadzenia pancerzy linek umożliwią montaż siedziska, jak również czy tak jak w przypadku fotelika przedniego, nasze koła wytrzymają maksymalne obciążenie roweru. Należy również się upewnić że dziecko będzie miało na tyle dużo przestrzeni, że podczas wycieczki nie będziemy zahaczać malucha plecakiem. Ten rodzaj transportu dzieci skierowany jest raczej do nieco starszych pociech które potrafią w wyraźny sposób poinformować nas o swoich potrzebach, ponieważ podczas jazdy nie będziemy mieli bezpośredniego kontaktu z dzieckiem. Zaletą montażu siedziska z tyłu jest zapewnienie maluchowi osłony przed wiatrem, kurzem oraz owadami jak również ewentualnym deszczem lub śniegiem, natomiast wpływa to negatywnie na równowagę roweru i znacznie zmienia położenie środka ciężkości roweru. Przyczepka rowerowa. Przyczepka rowerowa jest nieco droższym rozwiązaniem dedykowanym dla aktywnych rodziców, oferującym znacznie więcej możliwości niż foteliki rowerowe. Na rynku dostępne są wersje jedno lub dwuosobowe, które po zainstalowaniu dedykowanych hamaków dla niemowląt, umożliwiają przewożenie nawet najmłodszych pociech. Dodatkowym atutem większości markowych przyczepek jest ich wszechstronność tzn. poza opcją rikszy możliwe jest przekształcenie pojazdu w wózek dziecięcy codziennego użytku jak również wykorzystanie jako wózka biegowego. Przyczepki rowerowe posiadają również wydzielone miejsce na bagaż pozwalając na zabranie niezbędnych na wycieczki rowerowe niezbędników lub spakowanie zakupów, nie naruszając przy tym wolnej przestrzeni dziecka, której jest na tyle dużo że maluch ma dużą swobodę jeśli chodzi o ruch. Wewnątrz dziecko zabezpieczone jest pięciopunktowymi pasami bezpieczeństwa, które chronią w razie wypadku, a w czasie spokojnej jazdy pozwalającej maluchowi wygodnie zasnąć przytrzymując w stałej pozycji. Decydując się na przyczepkę mamy możliwość wykorzystywania rikszy jako całorocznego środka transportu, ponieważ konstrukcja wyposażona jest w osłonę przeciwsłoneczną, systemy chroniące malucha przed kurzem, kamieniami lecącymi spod koła oraz owadami, a całość odporna jest na zmieniające się w trakcie roku warunki atmosferyczne. Dzięki temu, że w przyczepkach montowane są duże amortyzowane koła z szerokim rozstawem osi, komfort małego pasażera znacznie wzrasta a my możemy poruszać się po drogach o zróżnicowanej nawierzchni bez niebezpieczeństwa przewrócenia zestawu. Zastanawiając się nad zakupem rikszy również należy wziąć pod uwagę jej ograniczenia wynikające z rozmiarów, wagi, a przede wszystkim z jej szerokości, gdyż może się okazać, że po jej złożeniu nie uda nam się wjechać do mieszkania, sklepu czy biura ponieważ riksza będzie szersza od futryny drzwi – taka sytuacja na pewno będzie miała miejsce w przypadku przyczepek dwuosobowych. Dodatkowo jej waga może okazać się utrudnieniem o ile zmuszeni będziemy codziennie wnosić wózek po schodach, jak również podczas podjazdów gdyż dodatkowe kilogramy bagażu szybko dadzą o sobie znać o ile nie jesteśmy w najlepszej formie. Jazda z przyczepką będzie wymagała od nas również nieco wprawy, ponieważ długość zestawu będzie dwa razy większa jednak po kilku jazdach testowych szybko nabierzemy doświadczenia. Podsumowanie. Charakterystyka każdego z przedstawionych rozwiązań jest inna, a to które wybierzemy zależy od naszych potrzeb oraz możliwości, niemniej warto się zastanowić czy nie uczynić z fotelika lub przyczepki codziennego środka transportu i na stałe przesiąść się z samochodu na rower, do czego oczywiście gorąco zachęcam. Spis treści: Wysięgnik i smycz lub szelki zaprzęgoweKoszyk lub transporter dla psaPrzyczepka rowerowa dla psa - plusy / minusyPrzyczepka rowerowa - jaką wybrać?Polecane przez redakcjęCo na rynku?Każdy kto jest właścicielem psa doskonale wie, że ich pupile nie lubią zbyt długiej rozłąki ze swoimi opiekunami. Zresztą w drugą stronę też to działa - będąc zbyt długo poza domem zaczynamy się najzwyczajniej w świecie martwić, czy aby wszystko z naszym pieskiem jest w porządku. Przychodzi więc lato, chcemy coraz więcej czasu spędzać na rowerze, co często wyklucza aktywność łączoną z naszym psem. Rynek rowerowy oczywiście doskonale zna potrzeby rowerowych właścicieli czworonogów i ma dla nich kilka rozwiązań, poprzez które będziemy mogli połączyć rower i aktywność z psem. Ba... Szybko może się okazać, że nasz pies naprawdę mocno polubi wspólny rowerowy czas. Pierwszy, chociaż dość ekstremalny przykład, to dyscyplina taka jak bikejoring - wyścigi psich zaprzęgów w terenie (z jednym lub większą ilością psów), w których to zresztą Polacy należą do światowej czołówki. Jeśli jesteśmy właścicielem rasy psa, która w genach ma zakodowaną potrzebę dużego wybiegania się, to przejażdżka rowerowa z właścicielem może być dla niego doskonałą alternatywą. Warto zatem pamiętać, że przyczepka rowerowa to niejedyny sposób na zabranie swojego psa "na rower". To w jaki sposób pies będzie towarzyszył nam w trakcie jazdy zależy od kilku czynników - przede wszystkim od rozmiaru psa, ale i jego genetyki, sprawności fizycznej czy ułożenia / wyszkolenia, chociaż akurat ten ostatni czynnik da się w sporej mierze nabyć. Zanim zatem opowiemy sobie więcej o przyczepkach rowerowych, postanowiliśmy rzucić jeszcze okiem na alternatywy. Zobacz też: Przyczepka rowerowa dla dziecka - jaką wybrać? Jaki fotelik rowerowy dla dziecka wybrać? Jaki rower wybrać? Wysięgnik i smycz lub szelki zaprzęgowe Jednym ze sposobów na aktywne zaangażowanie swojego psa w jazdę na rowerze jest po prostu przywiązanie go do roweru za pośrednictwem smyczy, którą to z kolei łączymy z rowerem za pomocą metalowego wysięgnika przykręcanego do ramy roweru. Metalowa konstrukcja odsuwa na bezpieczną odległość od roweru naszego psa. Plus tego rozwiązania jest taki, że w ten sposób gwarantujemy psom dużą dawkę aktywności, która spokojnie może zastąpić spacer. Nie każdy pies będzie jednak skory czy zdolny do stosunkowo dużego wysiłku, więc tu po prostu powinniście wziąć pod uwagę charakter i potrzeby ruchowe Waszego pupila (czyli także jego wiek, stan zdrowia, stawów, itd.). Inna sprawa jest taka, że psa biegania przy rowerze trzeba nauczyć i trzeba robić to stopniowo, najlepiej w bardzo bezpiecznym miejscu - czyli takim poza ruchem ulicznym, na jakimś niezatłoczonym asfalcie czy trawniku. Zastosowanie wysięgnika pociągnie za sobą konieczność nauczenia psa komend zmiany kierunku jazdy, żeby uniknąć niespodziewanych ruchów naszego pupila, który nieświadomie mógłby gwałtownie zmienić kierunek biegu i spowodować nasz upadek. Przeszkolenie to w tym przypadku podstawa, bo idzie o bezpieczeństwo nasze i naszego psa. W przypadku omawianego rozwiązania mowa o metalowym wysięgniku, do którego najczęściej przymocowana jest sprężyna z uchwytem na smycz. Sprężyna pełni oczywiście rolę amortyzatora i zapobiega szarpnięciom ze strony psa. Podobny mechanizm zresztą spotykamy w smyczach dla aktywnych osób - takich, które biegają ze swoimi pupilami - na rynku dostępne są smycze z rozciągliwą gumką! Na rynku znajdziemy zestawy dedykowane do różnych wielkości psów. Koszyk lub transporter dla psa Jeśli jesteś właścicielem małego i lekkiego psa, to kolejną alternatywą może być stosowanie koszyka na kierownicę - pewnie zdarzało się Wam na ulicy widywać małe pieski przewożone właśnie z przodu roweru. Podobną funkcję może pełnić transporter / klatka, który przymocujemy do bagażnika - przedniego lub tylnego. W obu przypadkach warto zadbać o to, żeby pupila przed jazdą z danym transporterem / koszykiem oswoić. Plusy przewożenia psa z przodu roweru? Mamy z nim cały czas kontakt, dzięki czemu raczej mało prawdopodobnym jest, żeby pupil nieoczekiwanie wyskoczył z koszyka (wystarczy stosować komendę siad). Priorytetową kwestią jest z kolei sprawdzenie nośności zarówno koszyka, jaki i transportera (i bagażnika, do którego go przymocujemy). Przyczepka rowerowa dla psa - plusy / minusy Przechodzimy do sedna tego tekstu. Przyczepki rowerowe to naszym zdaniem najbezpieczniejszy i maksymalnie prosty sposób przewozu zwierząt na rowerze. Przyczepka rowerowa na pozytywne opinie zasłużyła sobie tym, że nasz pupil może liczyć w niej na komfort jazdy, ma sporo miejsca, dzięki któremu może swobodnie się położyć i czuje się przytulnie. Możemy wrzucić mu do środka ulubiony koc i wtedy wycieczka będzie już maksymalnie przyjemna. Na wysokie bezpieczeństwo tego typu środka transportu wpływa to, że pies jest zamknięty i nie ma prawa wypaść, a dodatkowo jest w środku zabezpieczony smyczką. Oczywiście tu podobnie jak w przypadku każdego innego rozwiązania potrzebne jest oswojenie zwierzaka z przyczepką. Jako że przyczepka rowerowa nie jest tania, wszyscy chcemy uniknąć sytuacji, w której pies panicznie boi się do niej wejść. Żeby oswoić naszego pupila z przyczepą, polecamy postawić ją np. na kilka dni w domu, zachęcić psa (nienachalnie) do wejścia do niej np. smaczkami. Może dojść do tego, że pupil taką przyczepkę potraktuje jako swoje gniazdo i później z chęcią wejdzie do niej przed wycieczką. A kiedy już kilkukrotnie zabierzecie go w przyczepce na fajny spacer na łono natury, to uwierzcie - będzie wskakiwał do przyczepki szybciej, niż byście mogli się spodziewać. Podobnie zresztą sprawa ma się z oswajaniem psa z samochodem. Oczywiście przyczepka rowerowa dla psa nie jest też idealnym rozwiązaniem i ma kilka minusów, wspólnych tak naprawdę z przyczepkami rowerowymi dla dzieci. W stosunku do innych sposobów transportu psów minusem przyczepek jest wysoka cena - natomiast są one i tak zauważalnie tańsze niż przyczepki rowerowe dla dzieci. Przyczepka rowerowa ma też stosunkowo duże wymiary, co może być dla niektórych kłopotliwe w kwestii ich przechowywania na co dzień. Przyczepka rowerowa - jaką wybrać? Na rynku znajdziemy różne przyczepki rowerowe, dlatego warto zwrócić uwagę na kilka ich kluczowych parametrów. Najważniejsze są oczywiście wymiary przyczepki rowerowej oraz jej nośność - producenci dokładnie określają te parametry, więc odpowiedni ich dobór nie stanowi problemu. Pamiętajcie, że żeby przyczepka była dla zwierzaka komfortowa, musi gwarantować odpowiednio dużą ilość miejsca. Jak zawsze zależnie od ceny rynek ma dla nas modele lekkie i cięższe. Te pierwsze zwykle zbudowane są na lekkiej ramie z aluminium, bazą drugich jest stalowa rama. Oczywiście im lżejsza przyczepka, tym łatwiej ją wnieść po schodach i najzwyczajniej w świecie lżej się z nią jeździ. Modele lekkie są jednak na ogół droższe, ale bardziej wygodne w codziennym użytkowaniu. Przy wyborze przyczepki pewnie zwrócicie uwagę też na inne udogodnienia - większość modeli oferuje dodatkową przestrzeń na akcesoria, takie jak zabawki, butelka z wodą, miska - czyli to, co jest potrzebne zwierzęciu już po opuszczeniu przyczepki. Część z modeli przyczepek daje się też stosować jako wózek - pewnie niewielu z Was będzie z takiej funkcjonalności korzystać, ale warto o tym wspomnieć. Wózkiem spacerowym dla psa możecie posłużyć się np. w okresie szczenięcym, kiedy piesek jest jeszcze w okresie kwarantanny, ale jednocześnie trzeba go już socjalizować z bodźcami zewnętrznymi. Jeśli macie ograniczoną ilość miejsca na przechowywanie przyczepki rowerowej dla psa, to warto sprawdzić, czy można ją złożyć do mniejszych wymiarów. W mieszkaniach lepiej sprawdzają się modele, które dają się skompresować. Żeby dodatkowo zadbać o komfort pupila podczas transportu, sprawdźcie miejsce na którym zwierzę będzie siedziało / leżało. Powinno ono być miękkie i po prostu komfortowe, a dodatkowo warto żeby było wykonane z łatwego w czyszczeniu i utrzymaniu materiału. Polecane przez redakcję Thule Courier Szwedzki producent już od dłuższego czasu sukcesywnie rozwija i udoskonala swoje przyczepki rowerowe, które śmiało można postawić w gronie tych najbardziej zaawansowanych na rynku - mowa tu zarówno o cechach wpływających na bezpieczeństwo pasażerów, jak i ich komfort jazdy. Nowym modelem w ofercie jest Thule Courier - bazowo przyczepka jest dedykowana oczywiście przede wszystkim dzieciom (pozwala na przewóz dwójki podopiecznych i posiada dla nich 5-punktowe pasy bezpieczeństwa), jednak my w tym miejscu chcemy podkreślić jej maksymalną multifunkcjonalność. Thule podkreśla, że ten nowy model daje się błyskawicznie zaaranżować także do roli przyczepki do przewozu towarów lub właśnie do przewozu psów. Jest to zatem doskonały produkt dla osób generalnie aktywnych, które roweru używają nie tylko od święta, ale także korzystają z niego na co dzień w sprawach typowo praktycznych. Thule Courier posiada mocną "podłogę" oraz dużą przestrzeń wewnątrz przyczpeki. Jeśli chcecie jej użyć do przewozu towarów, to w środku znajdziecie punkty do przymocowania przewożonych ładunków. Dla psów Thule przygotowało specjalny zestaw dodatkowych akcesoriów, na które składa się wyściełane legowisko czy pasek do zabezpieczenia smyczy. W perspektywie użytkowania z naszym pupilem bardzo ważną cechą jest swobodny dostęp do wnetrza przyczepki, bo Thule Courier daje się odpinać zarówno z tyłu, jak i z przodu. Nasz czworonóg z pewnością w środku nie będzie narzekał na brak świeżego powietrza, gdyż przyczepka posiada moskitierę. Dodatkowo mam opcję użycia moskitiery częściowo otwartej, co daje naszemu psu możliwość do wystawienia głowy na zewnątrz. Od zewnetrznej strony przyczepki mamy także do dyspozycji siateczkową kieszeń do przewozu drobnych akcesoriów naszego psa - wody, miski, zabawki, itd. Thule Courier bez wątpienia spełni wymagania aktywnych, dynamicznie żyjących osób - także rodziców, bo pamiętajcie, że to właśnie głównie do przewozu dzieci jest ona dedykowana. Produkt na tle innych przyczepek rowerowych dla zwierząt nie należy do tanich, ale trzeba podkreślić, że nabywamy tu produkt bardzo wszechstronny i wielofunkcyjny. Sama marka Thule jest z kolei gwarancją tego, że kupujemy produkt dopracowany w każdym calu - zarówno generalnego wykoania, ergonomii użytkowania, jak i bezpieczeństwa. Cena 3759 zł + Thule Courier Dog Trailer Kit (469 zł) W komplecie zestaw rowerowy i spacerowy Technologia FlipFlat umożliwia szybką zmianę trybu z przewożenia dzieci na przewożenie ładunku Regulacja uchwytu wózka daje możliwość idealnego dopasowania do wzrostu każdego rodzica Przestronne fotele z 5-punktowymi pasami bezpieczeństwa Zawiera dopasowywaną osłonę przeciwdeszczową i moskitierę w celu zapewnienia komfortu przy każdej pogodzie Duże, łatwo dostępne miejsce na bagaż z tyłu Odpowiedni dla dzieci od urodzenia do 5 (dla noworodków wymagane akcesorium Infant Sling) Koła odblaskowe zapewniają widoczność i bezpieczeństwo o każdej porze Składa się na płasko, co ułatwia przechowywanie i transport Łatwy do przekształcenia w przyczepkę cargo Tryb cargo obejmuje trwałą podłogę ładunkową i zintegrowane punkty bezpiecznego mocowania sprzętu Dodatkowe akcesorium przekształca Thule Courier w przyczepkę dla psa: Moskitiera i osłona przeciwdeszczowa dla dodatkowej ochrony Pasek do zabezpieczenia smyczy Wyjmowane wyściełane legowisko dla psa do łatwego czyszczenia i zachowania komfortu Co na rynku? Na kolejnej stronie znajdziecie różnego rodzaju przyczepki rowerowe dla psa - po jednym przykładzie przyczepki danego typu. Dodatkowo podrzucamy też do rozważenia innego rodzaju akcesoria do spędzania ze swoim psem czasu na rowerze. (czytaj dalej) A co z dziećmi powyżej 10. roku życia? – Po chodniku już jeździć nie mogą, obowiązują ich takie same przepisy jak dorosłych rowerzystów. Ale żeby móc poruszać się po drogach publicznych, muszą mieć kartę rowerową – zaznacza ekspert. Zgodnie z przepisami bez karty rowerowej dziecko powyżej 10 lat może jeździć na rowerze jedynie na zamkniętym terenie prywatnym. Przepisy nie nakładają obowiązku jeżdżenia na rowerze w kasku. – Dobrą praktyką jest jednak korzystanie z takiej ochrony. Z moich obserwacji wynika, że opiekunowie podchodzą do sprawy odpowiedzialnie i zaopatrują dzieci w kaski – mówi Marek Dworak. *** Jeśli dziecko nie jedzie jeszcze na swoim własnym rowerze, może podróżować w foteliku rowerowym albo w przyczepce. Co wybrać? To zależy od wielu czynników, trasy, jaką zamierzamy pokonać, wieku i wagi dziecka. – Producenci fotelików polecają je od 12. miesiąca życia. Uważam jednak, że do każdego dziecka należy podejść indywidualnie i to specjalista, najlepiej fizjoterapeuta, powinien ocenić, czy maluch jest gotowy na podróż w foteliku rowerowym – mówi Sebastian Miernik z Jak dodaje, większość fotelików ma limit wagowy do 22 kg, zdarzają się też takie z dużo większym limitem, np. 30 kg. Maluch może podróżować także przyczepką. – Ważne, żeby nie była zbyt ciężka, miała miejsce na bagaż, dobrą wentylację i możliwość zamontowania osłon przeciwsłonecznych – wylicza nasz rozmówca. – Wielu rodziców zwraca też uwagę na odpowiednią amortyzację – dodaje. Dla jakich dzieci odpowiednia będzie przyczepka? Przede wszystkim dla takich, które będą chciały nią jeździć. – Producenci, tak jak w przypadku fotelików, rekomendują przyczepki od 12. miesiąca życia. A ja znów polecam, by indywidualnie podejść do każdego dziecka. Górna granica? Producenci zalecają do 22 kg wagi dziecka. Całkowita ładowność przyczepek to z reguły około 45-50 kg ładowności. U nas w kryzysowych sytuacjach przyczepka sprawdziła się nawet dla sześciolatka – wyjaśnia Sebastian Miernik. Starsze dziecko, które podróżuje już swoim rowerem, może też skorzystać z holowania przez rodzica. To tego wykorzystuje się hole rowerowe, czyli takie łączniki montowane do roweru opiekuna, które pozwalają na dopięcie pojazdu dziecka. – To świetna sprawa, bo pozwala pokonać niebezpieczne odcinki trasy albo wspomóc dziecko, gdy jest bardzo zmęczone. Pod warunkiem, że hol jest odpowiednio stabilny i bezpieczny. Ceny holi zaczynają się od ok. 300 zł do nawet 1100 zł. Najlepiej wcześniej wypożyczyć sprzęt i przetestować razem z dzieckiem. My używamy i rekomendujemy sprawdzony przez nas hol Follow Me, który wystają zaledwie kilka centymetrów poza rower opiekuna, gdy nie jest do niego przypięty drugi pojazd – tłumaczy nasz rozmówca. Tańszą alternatywą dla holi są rowerowe linki holownicze. – Mogą się sprawdzić przy dłuższych wjazdach pod górę, ale przy jeździe w terenie pagórkowatym nie polecam ich – chyba, że ktoś lubi częste odpinanie. To rozwiązanie dla doświadczonego dziecka, które jest dobrze zgrane z rodzicem. W innym wypadku linka holownicza może narobić więcej szkody niż pożytku – przestrzega Sebastian Miernik. Zwraca też uwagę, by przed rowerową wyprawą, szczególnie dłuższą, zaopatrzyć się w dobre sakwy rowerowe. – Ich pojemność oraz to, czy będą przednie czy tylne, zależy już od naszych potrzeb. Najważniejsze jednak, żeby były nieprzemakalne – mówi. *** Dziecko na wyprawie rowerowej jest jej pełnoprawnym uczestnikiem. To jasne, że nie wolno o tym zapominać przy planowaniu wyjazdów z dziećmi samodzielnie jadącymi na własnych rowerach – dostosowując trasę do ich umiejętności i możliwości. Ale kiedy maluch jedzie w foteliku, trzeba pamiętać, że gdy rowerzyści pedałują, najmłodszemu pasażerowi najzwyczajniej w świecie brakuje ruchu. – Dlatego takie ważne są przerwy, podczas których dziecko może się poruszać, wybiegać – mówi Anna Kosibowicz. Jest mamą dwóch dziewczynek, 4,5-letniej Lilki i 2,5-letniej Matyldy, z którymi podróżuje rowerami, od kiedy tylko zaczęły stabilnie siedzieć. – Rada dla początkujących wycieczkowiczów? Nie nastawiaj się na nic, bo wiele planów może się zmienić ze względu na potrzeby dziecka – radzi. Bo, jak podkreśla, podczas wypraw rowerowych trzeba brać pod uwagę potrzeby wszystkich członków rodziny. – Najczęściej wycieczki planowaliśmy pod drzemki dzieci. W przyczepce mogły wygodnie spać. Wtedy byliśmy w stanie jechać nawet dwie godziny bez dłuższych przerw – mówi. Teraz, kiedy starsza córka pani Ani już sama jeździ na rowerze, podejście do planowania tras znów się zmieniło. – Zaczęliśmy wybierać krótsze, płaskie trasy, ale nasza czterolatka zaskoczyła nas, że jest w stanie przejechać sama nawet 20 kilometrów – opowiada Anna Kosibowicz. I dzieli się wskazówką: Jeśli dziecko dobrze radzi sobie na rowerze biegowym i łapie na nim równowagę, warto od razu zaproponować mu jazdę na dwukołowym rowerku z pedałami, omijając etap bocznych kółek. – Zauważyłam na przykładzie naszej córki i innych znanych mi dzieci, że wtedy nauka jazdy na dwóch kółkach trwa zadziwiająco krótko – dodaje. Zwraca też uwagę na to, że do podróży rowerowych z dziećmi warto podchodzić elastycznie: “Kiedy starsza córka się zmęczy, może wejść do przyczepki. Rowerek pakujemy do bagażnika i możemy jechać dalej”. Żeby jednak móc zmieniać plany i improwizować, trzeba być odpowiednio przygotowanym. – Zawsze mamy ze sobą zestaw rzeczy, które pozwalają nam zrobić przerwę gdziekolwiek. Zatem pakujemy matę piknikową, jedzenie w pojemnikach, wodę w termosie – wylicza. *** Podobał ci się ten materiał? Jeszcze więcej w ramach akcji “Korba na rower: Jak przygotować się do wyprawy rowerowej? Rower i co dalej? 5 rzeczy, które musisz jeszcze mieć Precz z korkami. Rowery zmienią miasta na lepsze Ten błąd popełnia każdy rowerzysta. Skutki mogą być opłakane

rower z przyczepką z przodu